niedziela, 11 marca 2012

Gry małżeńskie / Love, Wedding, Marriage (2011)

[DVD/INNE]

Po ten film sięgnąłem tylko i wyłącznie ze względu na Kellana Lutza, po którym to ochrzciłem swego psa, a który to po kampanii Calvina Kleina sam został ochrzczony Mana Lisą w bieliźnie. Film jest zupełnie nieśmieszny, nudnawy, do tego odwołuje się do stereotypów, w które chyba sami twórcy nie wierzą, bo przedstawiają je jakby z musu. „Gry weselne” mają  jeden plus: przedstawiają amerykańską obsesję ślubu/małżeństwa  i chociaż w swojej wymowie pozostają konserwatywne, to pokazują w ciekawy sposób, jak małżeństwo funkcjonuje w dzisiejszym społeczeństwie już jako marka-slogan, a nie wartość. Związek małżeński jest obsesją głównej bohaterki, której w głowie się nie mieści, że ludzie mogą być szczęśliwi poza świętą rodziną, a rozwód może być najlepszym wyjściem, ba, może przynieść  szczęście i pomóc zachować godność i resztę szacunku dla drugiej osoby.

Lutz i Moore


Kellan robi to, do czego go stworzono – wygląda mega seksowanie. Jest tez epizod polski w postaci Marty Żmudy-Trzebiatowskiej, która jest całkiem znośna, pomijając fakt iż gra kretynkę (i nieźle prezentuje się w bieliźnie). Mandy Moore jednak zdecydowanie wole podkładająca głos w bajkach (vide "Zaplątani"), niż udającą, że posiada talent aktorski

Moja ocena:  4/10

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz