poniedziałek, 13 lutego 2012

Piotruś pan / Peter Pan (92003)

[DVD/INNE]


„Piotruś Pan” to bardzo mądra, polifoniczna opowieść, należąca jedna do tych, które wymagają szczególnego skupienia i talentu od scenarzysty i reżysera. Dlatego też rzadko zdarza się, aby ta historia ukazana została z należytym wyeksponowaniem najważniejszych wątków i idei. Hogan niestety nie sprostał zadaniu. Stworzył film chaotyczny, w którym ginie duch opowieści. Tworzy film zbyt nierówny, zbyt powierzchowny. Rozczarowuje też strona techniczna. Film miał potężny budżet, a miejscami wygląda, jakby zrealizowano go za 1/3 rzeczywistych Śródków. Owszem, są momenty, gdzie udaje się spreparować klimat baśniowości, ale nawet one są rzadkie. Film nie ma jednolitej stylistyki.

Dzwoneczek jeszcze nigdy nie była tak denerwująca, w ogóle mimika którą serwują nam aktorzy czasem przyprawia o torsje. Jedynie muzyka Howarda i zdjęcia McAlpine’a (którego styl lubię) wybiją się ponad ten chaos i są bardzo udanymi ilustracjami.

Dzieciom film może się spodobać. Niewymagającym rodzicom również. Jednak dla tych, którzy tak jak ja, żywią do Piotrusia spory sentyment, obraz Hogana będzie nieco meczącą wyprawą do Nibylandii ( a miejscami jest to Nibylandia dla ubogich).

Moja ocena: 6/10

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz