
![]() |
Tamar Novas |
No cóż, zawsze pozostaje piękna strona wizualna „Przerwanych objęć” oraz niezła gra aktorów (nawet Cruz wyjątkowo nie drażni). Szkoda tylko, że z tego, a nie z fabuły, Almodóvar zrobił najsilniejszą stronę filmu.
Moja ocena: 7/10
dlatego, że zbliża się sesja, a mnie się nie chce. dlatego, że przecież to frajda, a czasu (wbrew narzekaniom) mam aż nadto. dlatego, że jestem leniwy, niski, mam masę kompleksów, a „kazaam” to najlepszy film wszechczasów (hmm, a może jednak „żyleta”?). kopiując torne’a (sam nie jestem w stanie nic wymyślić). zakładam ów blog. będzie dużo słit foci(np. zacka efrona), jadu i golizny (to mój wyznacznik dobrego filmu). patronem blogu mianuję kłapoucha („bo nie mamy czym szastać”).
![]() |
Tamar Novas |
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz